*Rano*
Steven:
Obudziłem się chyba pierwszy bo w domu o ile tą rudere można tak nazwać jest bardzo cicho .Wszyscy chyba jeszcze śpią.Nie już w kuchni siedzi Kinga może z nią pogoadam.
-Hej jak się spało?
-Spało to żart Duff chrapie jak wariat nie dało się spać -opowiedziała
-No tak w sumie mogłem się domyśleć po tych 7 kubkach kawy nie za dużo ?
-Czego...? ........A tak kawa no może trochę- odpowiedziała
Usiadłem obok gadaliśmy jeszcze ze 1,5 h kiedy nagle ona poprostu zasneła na mioch kolanach
I co ja mam zrobić ?
-Kinia.... -szeptałem jej do ucha
-Tak ?-usłyszałem za sobą
-Ale jak ?
-To jest Natalka Stevenku -odpowiedziała
-Sorki,że was pomyliłem -powiedziałem zmieszany
-No co ty nic się nie stało -uśmiechneła się szeroko
W tym momęcie wszedł Duff
-Co wy wszyscy tak wsześnie powstawaliście ?-zapytał przeciągając się
- Wiesz ja to tako a dziewczyny narzekają, że chrapiesz-odpowiedziałem
-Ja chrapie ?? To nie możliwe-zaśmiał się
-Powiedz to Natalce -odpowiedziałem
I w tym momęcie dziewczyna obudziła się
-Już się wyspałaś? -zapytałem
-Tak po 7 kubkach kawy i 10 minutowej drzemce już mi lepiej idę do łazienki się ogarnąć
Jak powiedziała tak zrobiła
-Ja idę do Bacha ktoś coś od nich chce ?
-Nie -odpowiedział Duff
Izzy:
Wstałem i okropnie chciało mi się do toalety ale jak na złość była zajęta, co było dziwne bo z reguły te lenie o tej godzinie jeszcze śpią.
-Wyłaź z tąd Duff -zacząłem się drzeć bo zobaczyłem, że jego drzwi są otwarte. O dziwo nikt nie wychodził. Wziąłem śrubokręt i przekręciłem zamek wchodzę a tam ku mojemu zdziwieniu Natalia bierze prysznic. Oczywiście gdy mnie zobaczyła zaczęła krzyczeć
- Co ty tu robisz ? Wyjdz
-Już -odpowiedziałem szybko i wybiegłem z łazienki
Czekałem jeszcze 5 minut kiedy w końcu wyszła.
-Słuchaj przepraszam.....-zacząłem
-Nie to ja cię przepraszam -prżerwałam mi -to wasz "dom"
-Tak ale nie powinienem tam wbijać -wyciągałem ja z poczucia winy
-Dobra to co może chcesz skorzystać ? -zapytała i tym uśmiechem tak podobnym do Axla
-A tak -zaśmiałem się
Kiedy wyszedłem czekał mnie miły widok śniadanko na stole
-Izzy -zawołała Kinga -budz rudzielca na śniadanie
-Już idę po niego -wykrzyczalem przed jego drzwiami -Axl wstawaj ruda małpo dziewczyny wołają na śniadanie
-Co kurwa, a która jest godzina ? -zapytał
-No koło 10 -odpowiedziałem
-To wypierdalaj -wykrzyczał po czym przyjebał mi poduszką
Wyszedłem. Zobaczyłem tylko jak Natalia idzie po Slasha wiec ten zaszczyt już mnie ominął.
-No i gdzie on jest? -zapytała wkurwiona Kinga
-Powiedział żebym wypierdalał-odparłem
-Ah to cudownie czyli jemy bez niego - powiedziała -spojrzałem się na nią litościwym spojrzeniem
-No dobra, dobra poczekamy na wielkiedo księcia-ah ten sarkazm pomyślałem
W końcu wszyscy zeszli i mogliśmy zjeść w spokoju śniadanie
Kinga :
Jesteśmy tu od wczoraj. Są dobre i złe strony. Dobra to ta, że chłopaki nas zaakceptowali i świetnie się bawimy. A ta zła, że Axl wkurwia mnie na maksa. Wiem on jest u siebie ale zgodził sie żebyśmy tu mieszkały.
-Miśka trzeba iść szukać pracy - powiedziała Natalka wyrywając mnie tym samym z zadumy
-Hmmmm.....? -zapytałam bo nic nie zrozumiałam
-Praca, miśka o czym ty tak myślisz ? Co ? Może o Axlu ? -zaśmiała sie
-Pojebało cię-odpowiedziałam - a jeśli chodzi o prace to ja sie ogarne i wychodzimy
Jak powiedziałam tak zrobiłam. Po jakimś czasie wyszłyśmy w sumie nie wiem do kąd
Slash:
Wracałem właśnie od Metaliki kiedy spotkałem nasze dziewczyny. Pomyślałem, że powiem im wcześniej.
-Hejka a wy gdzie idziecie- zaczepiłem je
-A no hej Slash szukać pracy
-To szukajcie i wracajcie trzeba Hellhouse ogarnąć bo dzisiaj Metalika przychodzi na imprezę -powiedziałem szybko bo widziałem, że im się śpieszy
-Co? -Kinga zatrzymała sie kiedy już prawie zaczęły iść -Metalika jejku jejku jeku -zaczęła krzyczeć
-Co u nas to normalne często nas odwiedzają -powiedziałem spokojnie w sumie nie wiedziałem czy tu sie tak jarać
-Tak Kinga ich uwielbia-wyjaśniła mi Natalka
-No nie tylko ona
-Dobra my lecimy czym szybciej wrócimy tym lepiej -pogoniła nas Kinga
Wszedłem szybko do domu żeby powiedzieć chłopakom o imprezie oczywiście Steven poleciał zaprosić jeszcze Skid Row
Duff:
Kiedy dziewczyny wróciły po południu do domu i było już po sprzątaniu okazało sie, że jest już 19 a na 20 mają zacząć schodzić się ludzie postanowiłem wziąć szybki prysznic.
Po 10 minutach ktoś wbił mi do łazienki to była Kinga. Stałem już ubrany .
-Hej sorki, że przeszkadzam ale mogę szyskować sie z tobą ? -zapytała
-No pewnie-wypaliłem-znaczy tak bedzie szybciej -poprawiłem się a ona wybuchła nie pochamowanym śmiechem
-Duff .....?
-Tak ? -zapytałem
- Możesz mi pomóc ? -powiedziała ze słodką minką
-Tak a w cZym ? -chciałem być poważny ale radość ze mnie biła pomimo tego, że poznałem ją wczoraj
-Zapnij mi sukienkę -poprosiła
-Już gotowe-zrobiłem to co mi poleciła wyglądała tak pięknie. Miała czarną koronkową sukienkę
Szpilki i bandame ja Axl lekki makijaż i czarną za dużą ramoneske
Przyglądałem się jej i myślałem nie pomyślałem jak to może głupio wyglądać
-Duff idziesz dajmy skorzystać komuś innemu z łązienki - zawołała do mnie
-Tak już -w drzwiach minąłem się z Axlem
-Szybki numerek w kiblu, a mówiłem, że to dziwka - no jak ten coś pierdolnie to czasami gorzej niż Adler
-Pojebało ?! -zapytałem z wyrzutem sojrzał się tylko na mnie driącym wzrokiem i zamknął się w łązience
Natalia:
O 20 była już Metalica a z nimi jeszcze wiecej różnych ludzi. Koło 12.00 wypiłam już chyba troche za dużo. Strasznie boli mnie głowa a jest dopiero 1.00 postanowilłam się przejść. Kiedy wychodziłem w drzwiach zatrzymał mnie Izzy
-Gdzie idziesz ? -zapytał spokojnie ale z resztą jak zwykle to on jest wśród tych debili oazą spokoju
-Na spacer -odpowiedziałam o mało nie przewracając się o ludzi leżących przy drzwiach
-Mogę iść z tobą ?
-Ok bedzie miło
Nie wiedziałam co mowić wtedy on zaczął rozmowę
-Powiesz mi coś o sobie i Kindze ? -zapytał jak małe dziecko ze strachem w głosie żeby nie zrobić czegoś źle
-Tak jeśli ty obiecana opowiedzieć coś o tobie i Axlu -tak Duff już zdąrzył mi powiedzieć jak to było z Gn'R
-Dobra -zgodził się rytmiczny pierwszy raz widziałam jego uśmiech
-Więc co chcesz wiedzieć ? -zapytałam
-Dlaczego tu przyjechałyście ?
-Bo chciałyśmy zeobić coś szalonego -odpowiedziałam niepewnie ale on.....
-Tak, a tak naprawdę ? -przejżał mnie na wylot
-Nie wiem o co ci chodzi -spojrzałam na niego błagalne, wzrokiem żeby tylko odpuścił
-No każdy z nas przyjechał tu z jakiegoś konkretnego powodu -nie dawał za wygrana
-Dobra -i tak już wie że o nie prawda- ja uciekam przed rodziną a Kinga przed chłopakiem
-Hmmmm.... -zamyślił się
-A ty ? -zapytałam zaciekawiona
-Ja ? Uciekam przed wspomnieniami a Axl przed policją
Wybuchliśmy śmiechem
-No tak tego się mogłam spodziewać
- Zimno się robi- wypalił od czapy Izzy
-Wracamy ? Zapytałam przytaknął - Mogę zadać ci jeszcze jedno pytanie ?
-No wał śmiało -uśmiechnął sie nie pewnie
- To są wasze prawdziwe imiona ?
-Nie Axl to Wiliiam , Duff to Michael, Slash to Saul a ja to Jeffrey
Wróciliśmy do domu i poszłam spać.
Mam na imię Kinga razem z przyjaciółką przyjechałyśmy do L.A bez większych planów.Na miejscu okazuje się,że zamieszkamy z Rockmenami......
niedziela, 13 kwietnia 2014
poniedziałek, 7 kwietnia 2014
Notka
Dobra puściła dopiero pierwszy rozdział ale jeśli wam się podoba to będę pisać dalej. Postaram się żeby rozdziały pojawiały się w miarę regularnie ale nic nie obiecuję/Rose
Welcome to the Sunest Strip
R.1
*Lotnisko w L.A*
Kinga:
No to jesteśmy w mieście aniołów- pomyślałam
-No miśka to co robimy ? -zapytała Natalka
-Ja nie wiem......a tak miałyśmy zadzwonić do Elizy -przypomniało mi się
-Dobra to ja idę poszukać telefonu -odpowiedziała szybko i poszła
Mogłam w końcu pomyśleć spokojnie co mamy zrobić.-nagle ni z tego ni z owego wpadł na mnie jakiś chłopak
-Przepraszam -powiedział miał może ze 2 metry
-Nic się nie stało-odpowiedziałam
-To dobrze o widzę, że właśnie przyleciałaś. To wszystko twoje walizki ? -zdziwiony zapytał
-Nie przyleciałam z przyjaciółką o tam stoi- wskazałam palcem na budkę telefoniczną
-Jesteście stąd ?
-Nie przyleciałyśmy z polski
-A na długo nie mam pojęcia -odpowiedziałam speszona
-No widzę, że jesteś mało rozmowna to może chociaż was gdzieś zawieść ?
Nie wiedziałam co powiedzieć w końcu nie wiemy co mamy zrobić
-My właściwie.....- i w tym momęcie przybiegła Natalka
-Miśka przedstawisz mnie może ?-zaśmiała się
-Tak właściwie to ja......
-Jestem Duff - znowu ktoś mnie ratuje kiedy nie wiem co powiedzieć
-A ja Natalia a to Kinga -wskazała na mnie
-King to król -zaśmiał się
-Faktycznie -chyba byałam lekko czerwona bo oboje się zaśmiali
-Dobra to jak podwieźć was ?
Spojrzałam na Natalie bonie wiedziała co powiedzieć
-Wiesz w sumie to my nie wiemy gdzie jedziemy przyjechałyśmy tu tak jakby ...... na spątana
-Nie tylko wy każdy z nas tak zrobił
-Z nas ?!-zapytałśmy na raz po czym wybuchłyśmy śmiechem
-A no tak w polsce pewnie nie jesteśmy jeszcze tak znani.Gram w zespole Guns N' Roses tu w LA niektórzy nas już znają jeśli często bywają w klubach.A wracając do was może zabiorę was do klubu ?
-Ok -w sumie co miałyśmy do stracenia
*kilka minut później samochód Duffa*
Natalii:
-No to może opowiecie coś o sobie co ? Bo o mnie to już sporo wiecie -uśmiechnął się chłopak
-Dobra to zacznę od początku..................znamy się już jakieś 10 lat, mieszkałyśmy w Polsce w Białej Podlaskiej. Skończyłyśmy studia Kinga filologie angielską a ja marketing i zarządzanie.Hmm...... co jeszcze Po studiach postanowiłyśmy zaszaleć i wylecieć do miasta aniołów
-No to szalone z was dziewczyny. Wiecie w sumie skoro nie macie gdzie spać to zapytam jeszcze kolegów z zespołu i możecie pomieszkać u nas.
-Byłoby miło -odpowiedziałam
Podjechaliśmy pod jakąś rudere ale to lepsze niż nic.Weszliśmy do środka
-Hej chłopaki
-Hej- odpowiedzieli
-O przyprowadziłeś dziwki !!!-wykrzyczał rudy
I Kinga która do tej pory była oazą spokoju puściła pare
-Tylko nie dziwki kurwa nie dziwki
-No to panie do towarzystwa może być ?
-Nie .... nie wiem miśka jak ty ja wychodzę
-Poczekaj-zatrzymałam ją
-Axl chuju zamknij mordę i daj mi powiedzieć...coś.....tak właśnie dwie koleżanki przyleciały dzisiaj z Polski do LA i tak jak my kiedyś bez większych planów. I zaproponowałem im żeby u nas zamieszkały. Co wy na to ?-kiedy już skończył spojrzał się na nas a później na chłopaków
-Jasne czym nas więcej tym lepiej -odpowiedział chłopak w czarnych włosach
-JA też się zgadzam !-wykrzyczał mulat
-No to wszystko jasne możecie iść na góre się rozpakować.Zaprowadzę was
-Tak dzieki ale ja chyba jednak zrezygnuje -powiedziała Kinga
-Miśka no co ty nie przesadzaj
-Dobra.... ale tylko na kilka dni -powiedziała szybko
-TO może jeszcze was przedstawie :
Ta po prawej to Kinga a po lewej to Natalia
Rudy to Axl , mulat to Slash. czarnowłosy to Izzy , blondyn to Steven
*Hellhouse*
Axl:
Siedziałem sobie w kuchni i myślałem:
No tak Duff zprowadza dobre dupy. Ale ta Kinga mnie wkurwia. Aż zapaliłem papierosa. I w tym momencie weszła Kinga zajrzał do lodówki
-Boże co to jest?- krzyczała
-Welcome to the jungle -zażartowałem ale chyba nie zrozumiała żartu
-No i z czego rżysz rudzielcu ?-zapytała złowrogo
-Z niczego -powiedziałem i wyszedłem
Duff:
Miśka, Duff zawołała Kinga
-No co jest - zapytałem
-Trzeba zrobić zakupy kto idzie ?-odpowiedziała pytaniem na pytanie
-Nie ja- usłyszeliśmy z za dzrzwi
-Dobra ja pujde - zgłosiłem się na ochotnika
20 minut później wróciłem z zakupami.Dziewczyny zrobiły kolacje, zjedliśmy i poszliśmy spać.
*Lotnisko w L.A*
Kinga:
No to jesteśmy w mieście aniołów- pomyślałam
-No miśka to co robimy ? -zapytała Natalka
-Ja nie wiem......a tak miałyśmy zadzwonić do Elizy -przypomniało mi się
-Dobra to ja idę poszukać telefonu -odpowiedziała szybko i poszła
Mogłam w końcu pomyśleć spokojnie co mamy zrobić.-nagle ni z tego ni z owego wpadł na mnie jakiś chłopak
-Przepraszam -powiedział miał może ze 2 metry
-Nic się nie stało-odpowiedziałam
-To dobrze o widzę, że właśnie przyleciałaś. To wszystko twoje walizki ? -zdziwiony zapytał
-Nie przyleciałam z przyjaciółką o tam stoi- wskazałam palcem na budkę telefoniczną
-Jesteście stąd ?
-Nie przyleciałyśmy z polski
-A na długo nie mam pojęcia -odpowiedziałam speszona
-No widzę, że jesteś mało rozmowna to może chociaż was gdzieś zawieść ?
Nie wiedziałam co powiedzieć w końcu nie wiemy co mamy zrobić
-My właściwie.....- i w tym momęcie przybiegła Natalka
-Miśka przedstawisz mnie może ?-zaśmiała się
-Tak właściwie to ja......
-Jestem Duff - znowu ktoś mnie ratuje kiedy nie wiem co powiedzieć
-A ja Natalia a to Kinga -wskazała na mnie
-King to król -zaśmiał się
-Faktycznie -chyba byałam lekko czerwona bo oboje się zaśmiali
-Dobra to jak podwieźć was ?
Spojrzałam na Natalie bonie wiedziała co powiedzieć
-Wiesz w sumie to my nie wiemy gdzie jedziemy przyjechałyśmy tu tak jakby ...... na spątana
-Nie tylko wy każdy z nas tak zrobił
-Z nas ?!-zapytałśmy na raz po czym wybuchłyśmy śmiechem
-A no tak w polsce pewnie nie jesteśmy jeszcze tak znani.Gram w zespole Guns N' Roses tu w LA niektórzy nas już znają jeśli często bywają w klubach.A wracając do was może zabiorę was do klubu ?
-Ok -w sumie co miałyśmy do stracenia
*kilka minut później samochód Duffa*
Natalii:
-No to może opowiecie coś o sobie co ? Bo o mnie to już sporo wiecie -uśmiechnął się chłopak
-Dobra to zacznę od początku..................znamy się już jakieś 10 lat, mieszkałyśmy w Polsce w Białej Podlaskiej. Skończyłyśmy studia Kinga filologie angielską a ja marketing i zarządzanie.Hmm...... co jeszcze Po studiach postanowiłyśmy zaszaleć i wylecieć do miasta aniołów
-No to szalone z was dziewczyny. Wiecie w sumie skoro nie macie gdzie spać to zapytam jeszcze kolegów z zespołu i możecie pomieszkać u nas.
-Byłoby miło -odpowiedziałam
Podjechaliśmy pod jakąś rudere ale to lepsze niż nic.Weszliśmy do środka
-Hej chłopaki
-Hej- odpowiedzieli
-O przyprowadziłeś dziwki !!!-wykrzyczał rudy
I Kinga która do tej pory była oazą spokoju puściła pare
-Tylko nie dziwki kurwa nie dziwki
-No to panie do towarzystwa może być ?
-Nie .... nie wiem miśka jak ty ja wychodzę
-Poczekaj-zatrzymałam ją
-Axl chuju zamknij mordę i daj mi powiedzieć...coś.....tak właśnie dwie koleżanki przyleciały dzisiaj z Polski do LA i tak jak my kiedyś bez większych planów. I zaproponowałem im żeby u nas zamieszkały. Co wy na to ?-kiedy już skończył spojrzał się na nas a później na chłopaków
-Jasne czym nas więcej tym lepiej -odpowiedział chłopak w czarnych włosach
-JA też się zgadzam !-wykrzyczał mulat
-No to wszystko jasne możecie iść na góre się rozpakować.Zaprowadzę was
-Tak dzieki ale ja chyba jednak zrezygnuje -powiedziała Kinga
-Miśka no co ty nie przesadzaj
-Dobra.... ale tylko na kilka dni -powiedziała szybko
-TO może jeszcze was przedstawie :
Ta po prawej to Kinga a po lewej to Natalia
Rudy to Axl , mulat to Slash. czarnowłosy to Izzy , blondyn to Steven
*Hellhouse*
Axl:
Siedziałem sobie w kuchni i myślałem:
No tak Duff zprowadza dobre dupy. Ale ta Kinga mnie wkurwia. Aż zapaliłem papierosa. I w tym momencie weszła Kinga zajrzał do lodówki
-Boże co to jest?- krzyczała
-Welcome to the jungle -zażartowałem ale chyba nie zrozumiała żartu
-No i z czego rżysz rudzielcu ?-zapytała złowrogo
-Z niczego -powiedziałem i wyszedłem
Duff:
Miśka, Duff zawołała Kinga
-No co jest - zapytałem
-Trzeba zrobić zakupy kto idzie ?-odpowiedziała pytaniem na pytanie
-Nie ja- usłyszeliśmy z za dzrzwi
-Dobra ja pujde - zgłosiłem się na ochotnika
20 minut później wróciłem z zakupami.Dziewczyny zrobiły kolacje, zjedliśmy i poszliśmy spać.
Subskrybuj:
Posty (Atom)